Beę - Hiszpankę z Alfaro (region La Rioja) - poznałam dwa i pół roku temu na Erasmusie w Holandii. Zgadałyśmy się jeszcze przed wymianą na Facebooku i postanowiłyśmy razem szukać mieszkania przez Internet. Ostatecznie każda z nas mieszkała w innej części Utrechtu, ale polubiłyśmy się, gdy tylko poznałyśmy się na żywo. Na Boże Narodzenie obie wróciłyśmy do swoich krajów, a w nowym roku znowu spotkałyśmy się w Holandii. Wtedy Bea dała mi mała laleczkę z agrafką z tyłu, ubraną w tradycyjny strój z jej regionu. Śmiałam się, że laleczka ma ciemne włosy jak Bea, dlatego nazwałam ją jej imieniem. Pierwsze zdjęcia zrobiłam w Warszawie, kiedy na dobre wróciłam do Polski. Później wpadłam na pomysł, że mogę je robić podczas wszystkich swoich podróży.
Bea i Pałac Kultury
Bea i nowi znajomi na Pradze
Bea i wesoły mural na Pradze
Po pewnym czasie Bea na stale zamieszkała w przedniej kieszeni mojego pokrowca na aparat. Mimo to zdarzyły się podróże, podczas których zapomniałam ją wyciągnąć. Bez względu na to, czy zrobiłam jej zdjęcie czy nie, byłyśmy razem w Pradze, Paryżu, Kopenhadze, Malmo, Dreźnie, Monachium, Augsburgu, Arcos de Valdevez, Porto, Beauvais, Eindhoven, Utrechcie, Amsterdamie, Krakowie i Łodzi. Bea z zapałem chodzi ze mną po górach. Zna szlaki Gór Sowich, Gór Izerskich, Karkonoszy, Beskidu Sądeckiego i Żywieckiego, rumuńskich Fogaraszy, a także Riły i Pirynu w Bułgarii.
Bea na Moście Karola w Pradze
Bea na dworcu w Dreźnie
Bea w Beauvais
Bea na Oudegracht w Utrechcie
Bea i kościół Mariacki
Bea i wieża na Wielkiej Sowie
Bea ze Śnieżką w tle
Bea w Karkonoszach
Bea w Beskidzie Sądeckim
Bea w Beskidzie Żywieckim
Bea w Fogaraszach
Bea na najwyższym szczycie Rumunii
Bea na Malowicy (2729 m n.p.m.)
Bea na Musale - najwyższym szczycie Bułgarii
Bea na Wichrenie
Miałam okazje uwiecznić też dwie Bee na jednym zdjęciu - w Krakowie i w Barcelonie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz