czwartek, 2 marca 2017

#AlinPróbuje: Kurczak korma

Kormę jadłam pierwszy raz w życiu w listopadzie w nepalskiej restauracji w Lizbonie. Była pyszna - gęsta i sycąca, w wersji z jagnięciną. Na takie mięso zwykle nie mogę sobie pozwolić, więc postanowiłam zrobić wariant z kurczakiem. Przygotowanie dania nie sprawia trudności, dlatego zachęcam nawet nieprzychylne gotowaniu osoby do spróbowania swoich sił, trzeba tylko zarezerwować sobie ok. godziny. Tyle czasu zajmuje pokrojenie wszystkich składników, blendowanie, podsmażanie i duszenie.

Za każdym razem, kiedy przygotowywałam tę indyjską potrawę, miałam tylko problem z interpretacją "sosu korma". Korzystałam z przepisu z bloga Endywia, w którym są wypisane składniki na sos korma, a następnie nazwa "sos korma" występuje jeszcze wśród elementów całego dania. Może w tym momencie się zaśmiejecie, ale już dwukrotnie pomyślałam, że mam do całego dania dodać kilka łyżek gotowej pasty korma, oprócz tej, którą sama zrobiłam. Teraz wiem, że można ją przygotować samodzielnie albo użyć tej kupnej. Stosowałam jednak obie opcje na raz i muszę przyznać, że fajnie się to komponowało.

Kurczak korma  

Tylko inspirowałam się znalezionym w internecie przepisem, ponieważ zwykle jak nie mam jakiegoś produktu, wybieram to, co jest akurat pod ręką.

Składniki na sos korma: 
  • 2 ząbki czosnku
  • kawałek (wielkości kciuka) świeżego imbiru
  • łyżeczka gram masala
  • pół łyżeczki pieprzu cayenne
  • pół łyżeczki drobnej soli himalajskiej 
  • 2 łyżki oliwy 
  • łyżka przecieru pomidorowego
  • 3 łyżki wiórków kokosowych
  • pół średniej papryki czerwonej
  • 3 łyżeczki ziaren kolendry
  • 2 łyżeczki kminu rzymskiego
  • 2 łyżki płatków migdałowych
Zacznijcie od obrania i pokrojenia czosnku oraz imbiru, a także pokrojenia papryki. Następnie dodajcie do tego pozostałe składniki i zblendujcie na możliwie gładki sos. 

 
Pozostałe składniki:
  • 2 spore pojedyncze piersi z kurczaka
  • 2 średnie cebule
  • kawałek (wielkości kciuka) świeżego imbiru
  • puszka mleka kokosowego
  • puszka ciecierzycy
  • 2 czubate łyżki wiórków kokosowych
  • garść płatków migdałowych
  • (opcjonalnie) 4 łyżki pasty korma (użyłam Patak's Mild Curry)
Kurczaka pokrójcie na małe kawałki. Później obierzcie cebule i imbir, również drobno pokrójcie. Na rozgrzanym oleju, na średnim ogniu zeszklijcie cebulę. Gdy będzie gotowa, dodajcie kurczaka. Do posmażonego mięsa dołóżcie imbir, sos korma (opcjonalnie także 4 łyżki kupnej pasty), mleko kokosowe, ciecierzycę, wiórki kokosowe i płatki migdałowe. Całość gotujcie pod przykryciem na małym ogniu przez 15-20 minut.


Korma jest na tyle gęsta, że zaspokoicie głód już jedząc ją samą. Jednak jeśli potrzebujecie jakiejś bazy, bardzo dobrze smakuje z kaszą jęczmienną. 


Jesteście fanami kuchni indyjskiej? Ja ostatnio dużo kombinuję w tym stylu, dlatego jeśli macie dla mnie jakieś inspiracje, chętnie przyjmę. :)

6 komentarzy: